Podsumowanie podróży – Chiny 2014

Chiny to moim przekonaniu temat rzeka. Nawet przy krótkim pobycie człowiek doświadcza w tym kraju tyle abstrakcji i absurdu, że spokojnie starczy na pełną wrażeń książkę podróżniczą albo nawet na dobrze zapowiadającą się powieść przygodową 🙂 Nie jestem tu wyjątkiem. Nie mam jednak wcale zamiaru kreować się na wielką znawczynię ani nawet na osobę „czującą” temat. Samotna…

Tam gdzie małpy lubią truskawki…

Z czym Wam się kojarzy małpa? Z niewielkim, gibkim stworzonkiem, które lubi skakać po drzewach i zrobi wszystko, by dostać banana? A może to włochaty i muskularny goryl jest dla Was synonimem prawdziwej naczelnej? Ja, kiedy myślę małpa, widzę Gibraltar. Oczyma wyobraźni, bo jeszcze niestety nie wspomnień. Nie sądziłam natomiast, że właśnie w Chinach – kraju, którego symbolem jest panda, przeżyję bliskie…

Uwaga, naciągacze!

Nie będzie odkrywczym stwierdzenie, że oszuści są wszędzie. Bez popadania w paranoję  warto mieć oczy dookoła głowy i w każdej sytuacji zachować pewną dozę ostrożności. Przed wyjazdem do Peru naczytałam się i nasłuchałam (co ciekawe od osób, które w tym kraju nigdy nie były) jaki to straszny los może mnie tam spotkać. Tropikalne choroby, katastrofy naturalne, kradzieże,…

1 dzień w Leshan czyli z wizytą u Wielkiego Buddy

Jeśli czytaliście mój poprzedni post to zapewne pamiętacie z czego słynie położone w prowincji Syczuan – Leshan. A czy wiecie, że drewniane uszy Wielkiego Buddy mają aż siedem metrów długości? Stojąc u stóp tego niesamowitego posągu zastanawiałam się jakim cudem zdołano je wówczas przymocować. Skoro jednak dotarliście aż tutaj to rozumiem, że to tylko jedna…

Miasto pachnące dziką jabłonią czyli historia pewnego mnicha

Dawno, dawno temu za górami, za lasami… Choć zaczyna się jak bajka, ta historia jest prawdziwa i rozpoczęła się gdzieś na chińskiej prowincji w 713 r. Piaskowe klify Lingyun Shan obmywane wzburzonymi wodami okolicznych rzek, Dadu i Min, od zawsze stanowiły nie lada wyzwanie dla ówczesnej żeglugi. Jakby tego było mało, częste powodzie, nawiedzające pobliską…

3 darmowe aplikacje, które pomogą przetrwać w Chinach

W Pekinie i w Szanghaju zawsze trafi się ktoś kto zna po angielsku choć kilka słów. Sytuacja zaczyna się komplikować kiedy opuszczamy wielkie metropolie i udajemy się na tereny mniej zurbanizowane, żeby nie powiedzieć wiejskie. Na prowincji mało kto włada jakimkolwiek językiem za wyjątkiem swojego rodzimego, dlatego w takiej sytuacji niezwykle przydatna jest znajomość mandaryńskiego. Wiem,…

5 wskazówek dla wyjeżdżających do Chin po raz pierwszy

Niemal każdego dnia natykamy się w mediach na  informacje dotyczące Chin. Ten niemożliwie ogromny i fascynująco zróżnicowany kraj, słynący z niekwestionowanej mistyki nadal pozostaje topowym celem podróży wielu turystów. Jakkolwiek ekscytująco to wszystko brzmi, sprawia również, że ​​podróże do Chin po raz pierwszy bywają bardzo zniechęcające . Właśnie dlatego, aby pomóc Wam zapuścić się w…

Krok po kroku do Chin – czyli wiza w praktyce

Planując wyjazd do Chin należy pamiętać o załatwieniu najważniejszej ze wszystkich formalności – wizy. Wbrew pozorom otrzymać ją można dość łatwo. Wszystkie informacje i wymogi formalne znajdują się na stronie internetowej ambasady w dziale WIZY I USŁUGI KONSULARNE. Ode mnie tylko kilka uwag praktycznych. Aby proces złożenia wniosku okazał się skuteczny należy wcześniej przygotować: paszport…

Gdyby Adam i Ewa byli Chińczykami nadal mieszkalibyśmy w raju…

…bo zamiast jabłka (pomarańczy, figi itp.) zjedliby węża. Nie mam zamiaru wieszać psów na chińszczyźnie, bo mam wrażenie, że tego składnika akurat w tym nie brakuje. Mogę natomiast powiedzieć jedno – lubię chińszczyznę. Po polsku. Po amerykańsku. Po japońsku, nawet po niemiecku. Nie lubię tylko po chińsku. Tak, tak. Są różne rodzaje, a każdy dostosowany do gustu i podniebienia…