Ślub na Hawajach – vademecum przyszłej pary młodej

Zawarcie związku małżeńskiego to jeden z najważniejszych kroków w Twoim życiu… Moment ten  wymaga szczególnego miejsca i oprawy, aby na całe życie pozostały romantyczne wspomnienia.

Takie slogany znajdziecie zawsze tam, gdzie mowa o ślubie – w sieci, w gazetach, podczas obiadu w rodzinnym gronie, na imprezie u „stosownych wiekowo” znajomych. Słowem – WSZĘDZIE.

Nie zamierzam się jednak kreować na eksperta w tej dziedzinie, w końcu wyszłam za mąż dopiero raz :). Kolejnym powodem, dla którego nie chcę uchodzić za starego weselnego wyjadacza jest fakt, że nigdy nie należałam do osób, które przez całe życie marzą o tym szczególnym dniu i skrupulatnie planują niemal każdą jego sekundę. Wprost przeciwnie. Nie przepadam za dużymi imprezami, a pieniądze wolę wydawać na bilety lotnicze bardziej niż na wódkę czy sukienki. Uprzedzając jednak od razu falę krytyki z klawiatur przyszłych par młodych zaznaczam że nie widzę nic złego w tradycyjnym ślubie i jego wszelakich aspektach. Dla mnie takie wydarzenie niesie ze sobą po prostu więcej plusów ujemnych niż plusów dodatnich, ale co kto lubi i z czym mu po drodze 🙂 Kto się nie zgadza niech pierwszy rzuci bukietem.

a021 - Copy

Zdaję sobie także sprawę z tego, że czasem największym murem do sforsowania przy podejmowaniu decyzji okazuje się rodzina. Nawet pomimo najszczerszych chęci przyszłych państwa młodych niekonwencjonalny ślub nie wchodzi w grę. No bo jak to tak bez wesela? – zapyta mama, tata, babcia, stryjeczna siostra kuzynki wujka i szwagier żony brata.

Krótko po powrocie z podróży słyszałam wielokrotnie te same refleksje. Kilka znajomych par (zarówno tych po ślubie jak i tych jeszcze przed) twierdziło zgodnie, że oni chętnie by się na coś takiego pisali, ale przecież rodzina się obrazi. Jeszcze inni nie wyobrażali sobie ślubu bez najbliższych, a przecież wiadomo, że nikt nie wyda całej pensji na sam bilet tylko po to, żeby uczestniczyć w „fanaberii” młodej pary. Nawet jeśli bilet jest do raju.

Tak to już bywa w życiu, ale nikt przecież nie obiecywał, że będzie łatwo. NIE ZAMIERZAM zatem nikogo PRZEKONYWAĆ co do słuszności tego kroku ani wyższości mojej idei nad Waszą. Decyzję musicie podjąć w zgodzie ze sobą i być przygotowani na jej ewentualne konsekwencje, bo to Wy będziecie je ponosić. A uwierzcie – nie łatwo się wraca do rzeczywistości kiedy człowiek spędził tyle czasu w bajce :).

097 - Copy

Jak to się zaczęło?

Pomysł na ślub odbiegający „nieco” od przyjętych u nas standardów zrodził się dość niespodziewanie i był raczej wypadkową moich wcześniejszych pragnień niż dobrze przemyślaną i skalkulowaną na chłodno decyzją.

Każdy z Was wcześniej czy później staje przed jakimś życiowym wyborem. U mnie zaczęło się niewinnie. Już nawet nie pamiętam kto pierwszy zadał to pytanie – A może by tak wziąć ślub w Vegas? To malutkie nasionko trafiło na niezwykle urodzajną glebę. Z biegiem czasu pęczniało i w końcu zaczęło kiełkować, a nieśmiało z początku rzucony pomysł przerodził się w iście diabelski plan zrobienia na przekór oczekiwaniom ale za to w zgodzie z własnymi marzeniami. No bo skoro już USA to czemu nie Hawaje, a skoro jedna wyspa Pacyfiku to czemu nie kolejna? A po jakie licho wracać tą samą drogą skoro da się pojechać naokoło? Machina ruszyła i nie sposób było ją zatrzymać. Dość szybko powstał plan całkiem już sensownej, bo miesięcznej, podróży DOOKOŁA ŚWIATA ze ślubem w tle ;).

Co powie mama? Co powie tata?

Chyba nie muszę pisać z jak dużym stresem wiąże się ta decyzja? Jeśli jesteście jednak pewni swojego i zagraniczny ślub to jest to o czym marzycie rodzicie zrozumieją Wszą decyzję. Podobnie reszta rodziny i znajomi. Przecież to jest Wasz dzień i powinniście go spędzić tak jak sami tego chcecie, a nie tak jak wypada, albo tak jak wyobraża go sobie ciocia Wandzia. Jeśli ktokolwiek się na Was obrazi za to, że próbujecie żyć po swojemu zastanówcie się czy aby na pewno chcecie, aby taka osoba się „odobraziła” 🙂

Decyzja zapadła…

Skoro jesteście pewni, że tego właśnie chcecie i nic więcej nie stoi na przeszkodzie, aby spełnić Wasze marzenie cała reszta to już kajzerka z masłem.

W sieci znajdziecie mnóstwo firm, które specjalizują się w ślubach za granicą (bo przecież nie tylko Hawaje słyną z rajskich krajobrazów), jednak w zależności od kraju, na który się zdecydujecie formalności wyglądają nieco inaczej.

W przypadku ślubu na Hawajach

  • nie musisz być obywatelem Stanów Zjednoczonych

ale

  • musisz mieć ukończone 16 lat
  • jako obywatel/ka Polski musisz posiadać ważny PASZPORT z aktualną wizą, w przypadku rezydentów USA – urzędowe ID – prawo jazdy, stanowe ID lub paszport
  • musisz uzyskać tzw. „Marriage Licence” – pozwolenie na ślub wydawanego przez State Department of Health w Honolulu czyli odpowiednik naszego Ministerstwa Zdrowia ;); dokument należy odebrać osobiście
  • jeżeli przebywałeś wcześniej w formalnym związku małżeńskim, musisz znać dokładną datę uzyskania rozwodu (najlepiej posiadać przy sobie przetłumaczone na język angielski orzeczenie sądowe)

Teoretycznie całe przedsięwzięcie nie jest skomplikowane ani wielce czasochłonne, ale…

a063 - Copy

Po kolei wygląda to tak

1. aplikujecie o wizę

2. kupujecie bilet do Honolulu

3. wynajmujecie licencjonowanego urzędnika, który udzieli Wam ślubu (lista osób posiadających uprawnienia znajduje się na w Hawaii Visitors and Convention Bureau, tel. (808) 924-0266)

4. wypełniacie online aplikację „marriage licence” na stronie State Department of Health w Honolulu i następnie drukujecie dokument

5. po przylocie do Honolulu udajecie się wydrukowanym (ale nie podpisanym) dokumentem do Health Department Building (marriage license agent pokój 101; 1250 Punchbowl St.; pon-pt 8:00-16:00 z wyjątkiem świąt), aby w obecności urzędnika złożyć swoje podpisy na deklaracji. Należy posiadać przy sobie paszport i ewentualnie dokumenty potwierdzające rozwód lub śmierć któregoś z poprzednich małżonków.

6. wpłacacie 60 USD (w gotówce!) i od tej chwili możecie już myśleć o ceremonii na rajskiej plaży

Dokument potwierdzający zawarcie związku małżeńskiego (akt małżeństwa) wysyłany jest pocztą na podany w deklaracji adres korespondencyjny w ciągu 30 dni od daty zawarcia związku. Jest też opcja ekspresowa, ale dodatkowo płatna.

Formalności nie są zatem ani czasochłonne ani skomplikowane logistycznie. Warto jednak pomyśleć o tym, aby organizację tej wyjątkowej uroczystości przekazać w ręce osób, które zajmują się tym zawodowo. Zarówno na Hawajach jak i w Polsce (przy czym są to agencje biur hawajskich) działa mnóstwo firm, które już za kilkaset dolarów zorganizują dla Was jedyny w swoim rodzaju moment poczynając od załatwienia wszelkich formalności w urzędzie (ale stawić się musicie osobiście!), poprzez transport limuzyną, profesjonalnego fotografa, fryzjera, makijażystkę czy wieńce z orchidei.

172 - Copy

134 - Copy

181 - Copy

Ja skorzystałam i polecam. Wszystkim zainteresowanym z chęcią przekażę kontakt do osoby, która wzięła na siebie ciężar organizacji ślubu 🙂 i z zadania wywiązała się na szóstkę 🙂

Przydatne linki

http://health.hawaii.gov/#howto

http://www.hawaiiweddings.net/licensing.cfm

35 uwag do wpisu “Ślub na Hawajach – vademecum przyszłej pary młodej

  1. Super post, bardzo, ale to bardzo mi bliski. My również zdecydowaliśmy się na zagraniczny ślub tylko we dwoje i gdybym miała podejmować decyzję jeszcze raz, zrobilibyśmy dokładnie to samo! Pozdrawiam serdecznie;)

    Polubienie

  2. fajnie, że poruszyłaś taką kwestię 🙂 kiedyś wpadliśmy na pomysł aby wziąć ślub w małym śródziemnomorskim kościółku, zawsze nam się takie podobały, bez wielkiej ceremonii, a tegoroczny wyjazd utwierdził nas w przekonaniu, że nadal nam się to podoba 🙂 dałaś mi teraz do myślenia, że to może jednak realne 🙂

    Polubienie

    • Oczywiście, że realne 🙂 Wszystko zależy od Was. Czasem trzeba po prostu wyjść poza utarte schematy. Wiem, że czasem to bardzo trudne, ale zapewniam Cię, że możliwe 🙂

      Polubienie

    • Ja właśnie korzystałam z Hawaii Polonia Tours. Niestety fotograf (Amerykanin) był strasznie kiepski. Do dziś żałuję, że go zatrudniłam 😦

      Polubienie

    • My tez na poczatku nie przywiazywalismy az takiej wagi do zdjec, dopoki nie otrzymalismy linka do prac fotografa z HPT. Nie spodobaly nam sie, wiec zaczelam szukac w sieci innych ofert i calkiem przypadkiem trafilam na Anie i Radka z Right Frame. Nie zalujemy, zdjecia sa sliczne, cala rodzina i znajomi zachwycaja sie, gdy je widza, zartuja, ze niektore wygladaja jak fototapety – tak nierealnie piekna jest hawajska przyroda.

      Polubienie

    • No właśnie. A ja w ogóle nie zerknelam na portfolio tego gościa 😦 A skoro wszyscy korzystaliśmy z usług pani Bożeny to sadze, ze i fotograf był ten sam 😦

      Polubienie

    • Ja sie zorientowalam, ze zdjecia pochodza od innych fotografow, jak weszlam na strone HPT na facebooku. Wtedy mnie to zastanowilo i okazalo sie, ze jednak mozna znalezc sobie kogos innego.

      Polubienie

    • Jesli bedziesz chciala, za 5, 10 lat mozesz odnowic przysiege, albo pojechac na wakacje i wtedy strzelic sobie jakies fajne foty 🙂

      Polubione przez 1 osoba

  3. Gratulujemy pomysłu! Możemy się podpisać pod tym wszystkim co napisałaś, gdyż my również zdecydowaliśmy się na podobny krok i… wyjechaliśmy wziąć ślub na Hawajach 🙂
    Ta decyzja była jedną z lepszych w moim życiu. Reakcjami ludzi nie należy się przejmować – czasem wynikają z zazdrości, a czasem po prostu z lęków albo niewiedzy. Nas wiele osób po powrocie pytało się, czy ślub będzie ważny w Polsce itp. 😉 Ps. Po zdjęciach mam przeczucie, że chyba mieliście tego samego fotografa… 😉

    Polubienie

  4. My również zdecydowaliśmy się wziąć ślub na Hawajach…i to było najlepsza decyzja jaką mogliśmy podjąć. Piękne chwile uwieczniło nam Right Frame cudowna para PROFESJONALNYCH fotografów- nic ująć nic dodać:) W porównaniu do tradycyjnego fotografa proponowanego przez Hawaii Polonia Tours- ma się jak mały Fiat do Mercedesa. Gorąco polecamy RIGHT FRAME my jak będzie możliwość to napewno skorzystamy jeszcze z ich usług( np. sesji rodzinnej):-)

    Polubione przez 1 osoba

    • Bardzo trafne porównanie :). Bardzo żałuję, że nie zrobiłam wtedy lepszego researchu wśród fotografów. Nie pozostaje mi teraz nic innego jak lecieć raz jeszcze i tym razem poprosić o sesję kogoś, kto się na tym zna 😉

      Polubienie

  5. a wpisaliście akt do polskich ksiąg? 😉 zboczenie zawodowe.
    co prawda ślubu zagranica nie braliśmy, ale wesela nie było, był obiad w remontowanym mieszkaniu na plastikowych talerzykach. i nie czuliśmy żeby ktoś się obraził, nie wydaliśmy masy kasy, mamy co wspominać – win-win-win.

    Polubienie

    • Wpisalismy, jasne że tak 🙂 A co do ślubu każdy piwiniem tak go zorganizowac zeby dobrze sie z tym czuł o koniec. Niewazne czy to Hawaje czy mieszkanie czy restauracja. Wybor powinien nalezec do mlodych a nie byc wypadkową presji społecznej i rodzinnej 🙂

      Polubienie

  6. Najbardziej romantycznym i najpiekniejszym miejscem na Hawajski Slub jest wyspa Kauai. „Wyspa Ogrodow” jak ja Amerykanie nazywaja. Kilometrowe prawie bezludne plaze, przesliczne wodospady, i kolorowe polinezyjske ogrody. Wielu ludzi z calego swiata marzy o tym zeby slub lub rocznicza slubu odbyla sie wlasnie na tej wyspie. Mieszka tam Polka z mezem, bardzo fajna para, ktora pomogla paru osoba w zalatwieniu wszystkich spraw zwiazanych ze slubem. Poza praca, obydwoje nurkuja, chodza po gorach i znaja wiele przepieknych miejsc na tej wyspie. Jesli ktos chcialby sie z nimi skontaktowac w sprawie pomocy przy slubie na tej wyspie to podaje e-mail ela98031@gmail.com

    Polubienie

  7. czesc,
    czy jak zalatwialas formalnosci slubne to kontaktowalas sie bezposrednio z Pania Bozena czy z tym biurem podrozy, ktore ona poleca? Napisalam do Pani Bozeny jakies 2 miesiace temu i nie dostalam odpowiedzi wiec skontaktowalam sie z biurem. Bede wdzieczna za pomoc i odpowiedz.
    Pozdrawiam,
    Anka

    Polubienie

    • Bilety na Hawaje kupowaliśmy na trasie LAX-HNL-LAX mniej wiecej pol roku wcześniej. Musisz jednak śledzić latające tam linie lotnicze. Promocja nie zna dnia ani godziny 🙂

      Polubienie

  8. Braliśmy ślub na Hawajach i było bajecznie! nie mogliśbyśmy wmarzyć sobie piękniejszego miejsca na pobranie się.
    Szczerze polecamy skorzystanie z usług biura Hawaii Polonia Tours, które zorganizowało naszą uroczystość.
    Z kolei dzięki Ani i Radkowi z Right Frame Photography mamy cudowną pamiątkę z tego pięknego dnia – zdjęcia zapierają dech w piersiach 🙂 jeśli ślub na Hawajach to tylko z nimi jako fotografami!
    jeszcze raz: POLECAMY!

    Polubione przez 1 osoba

  9. no wiec data ustalona! Bierzemy slub na Hawajach 😀 Mam pytanie, czy formalnosci po powrocie do Polski sa trudne do ogarniecia? Bede wdzieczna za jakies porady.
    Pozdrawiam!

    Polubienie

    • Nie nie sa trudne. Wystarczy przetłumaczony przysięgle akt mslzenstwa z Hawajów. Trzeba z nim pójść do USC i to tyle formalności 🙂 Powodzenia!:)

      Polubienie

Dodaj odpowiedź do Marta Anuluj pisanie odpowiedzi